ZIMA W RUDCE

 

Zima w pełni!   Wioski zasypane, lasy zawiane, drzewa ustrojone w śnieżne czapy. Za oknem mróz, w kominie hula wiatr, a my ….? Musimy wracać do szkoły po feriach! Kiedy mogliśmy bawić się na śniegu, zima gościła w górach. Ale na szczęście przypomniała sobie o nas. Mamy nadzieję, że jeszcze trochę potrwa i zdążymy nadrobić zaległości. Spędzamy czas na świeżym powietrzu, gdy tylko pozwala na to pogoda.

 

Uczniowie  klas starszych  chodzą ze swoimi nauczycielami w-fu na pobliską górkę, zjeżdżają na sankach, „jabłuszkach”, innym sprzęcie ślizgającym, a czasami na własnych spodniach. Pan dyrektor zakupił ostatnio nowy sprzęt – super wielkie piłki, niezastąpione do gry w śnieżnych zaspach. Bo naszym chłopakom żadna pogoda nie straszna, gdy słyszą hasło „piłka w grze!”.  

 

Młodsze dzieci również nie boją się zimy. Spacerują po lesie, urządzają  saneczkowe wyścigi, lepią igloo i śnieżne fortece.  Panie wychowawczynie organizują im zawody w lepieniu bałwanów. Każda klasa specjalizuje się  w innej dyscyplinie: przedszkolaki są mistrzami w lepieniu bałwana na czas, pierwszaki w wykonaniu jak największej liczby bałwanów w czasie jednej lekcji, klasa druga w lepieniu z wykorzystaniem wszystkiego co pod ręką.

Oprócz zabawy maluchy pamiętają również o ptakach, które bez ich pomocy nie przetrwałyby zimy.

 

 

E.G. 10.02.09r.