• Dzień Samorządności - Powitanie Wiosny 2009

        • 20 marca 2009 roku - DZIEŃ SAMORZĄDNOŚCI



           

          Dzień wcześniej niż wskazywał kalendarz powitaliśmy w naszej szkole Wiosnę. Tradycyjnie już od wielu lat w pierwszym dniu wiosny obchodzimy też Dzień Samorządności. Nie uciekamy na wagary, bo u nas zawsze dzieje się coś ciekawego. Przygotowujemy konkursy, zabawy i różne inne atrakcje.

          Ale w tym roku Dzień Samorządności miał przebiegać inaczej. Opiekun Samorządu Uczniowskiego pani Ewa Goździewska postanowiła przygotować dla nas na ten dzień niespodziankę.  Nie wiedzieliśmy, co nas czeka. Musieliśmy cierpliwie czekać na to, co się wydarzy.

           Po przyjściu do szkoły zebraliśmy się wszyscy w sali nr 2. Obejrzeliśmy przygotowane specjalnie na ten dzień przez naszych młodszych kolegów pod opieką pań Małgorzaty Dąbkowskiej i Jolanty Gadulskiej przedstawienie - "Bajkę o 12 miesiącach". Kolejnym punktem programu było rozstrzygnięcie konkursy na Mistrza Dobrego Wychowania, który przeprowadziła pani Małgorzata Szlegel. Wręczone zostały również dyplomy i drobne upominki dla uczniów, którzy zwyciężyli w plebiscycie na MISS i MISTERA GRZECZNOŚCI 2009.


          Następnie dziewczęta z SU przeczytały specjalnie przygotowany na ten dzień wiersz okolicznościowy:

          Od lat wielu w innych szkołach jest tradycja taka,

          że w Dzień Wiosny, moi mili, daje się drapaka.

          No a u nas jest inaczej, bo nikt nie ucieka.

          Nawet w „Grądach” i Małdańcu brać cierpliwie czeka,

          aż autobus Buskom – Szczytno na przystanek wjedzie

          i spragnionych edukacji do szkoły powiezie.

           

          Ale w dzień ten, tak szczególny nie ma lekcji w szkole,

          bo to Dzień Samorządności – hulanki, swawole!

          Pan dyrektor klucz do szkoły dzisiaj nam przekaże

           i wraz z Radą czekać będzie na rozwój wydarzeń.

          Dziać się będzie moi drodzy dużo albo więcej,

          kiedy władza w całej szkole wpadnie w nasze ręce!

           

          Niech spokojne jednak będzie całe Nasze Grono,

          bo sprawować władze chcemy tak, jak nas uczono.

          Nie będziemy pluć i łapać, ani się przezywać,

          bo to przecież nasz dzień dzisiaj, trzeba dokazywać!

          Będą harce i śpiewania, konkurs i teatrzyk,

          w całej szkole gwar i hałas – święto jak się patrzy!

           

          Już maluchy stroszą piórka, tną bibuły, szmatki,

          uwiązują na patykach wstążki i kokardki.

          Trochę kleju, nieco farby, starych nici z pudła,

           i Marzanna już gotowa – trochę aż za cudna.

          Rusza pochód przez wieś całą, śpiewa, gra i klaszcze,

          w pierwszym rzędzie najsilniejszy kukłę Zimy taszczy.

           

          Zaniesiemy ją nad rzekę, lecz jej nie wrzucimy,

          na boisku, tuż za szkoła w ognisku spalimy.

          Bo nas uczą nasze panie, i za to im dzięki,

          by w dzisiejszych „brudnych” czasach nie zaśmiecać rzeki.

          Starsza wiara też pomoże głośno hałasować,

          śpiewać razem „Kle, kle boćku…” i hasła skandować.

           

          „Żegnaj Zimo!”, „Witaj Wiosno i pozostań z nami”,

          no bo mrozu i zasp śnieżnych to już dosyć mamy!

          Chcemy słońca i ciepełka, kwiatków w ogródeczkach

          i boiska suchutkiego do grania w piłeczkę.

          A że dzisiaj to Samorząd w szkole ma władanie

          niechaj nasza prośba, Wiosno, uznana zostanie.

           

          My zaś w zamian, Wiosno miła, obiecać możemy,

          że z pogody i ciepełka korzystać będziemy.

          Co dzień spacer lub przebieżka albo meczy z rana.

          Nikt nas w murach nie utrzyma Wiosenko kochana!

          No a dzisiaj razem z nami, Wiosno śpiewaj, szalej.

          Sypnij słońca sto promieni, deszczem nas nie zalej.

           

          A gdy kończyć już zabawy przyjdzie czas i pora,

          to zwrócimy „kluczyk władzy” do rąk pana dyrektora.

          Szkoła stała i stać będzie, to obiecujemy,

          może nawet jak się uda, nic nie zepsujemy.   

          No bo przecież w poniedziałek, jak się z łóżka wstanie,

          Szkoła po to jest by mieć… dokąd pójść, kochani.

           

           

          A potem nastąpił kulminacyjny punkt programy!!! Przewodnicząca Samorządu Uczniowskiego Ola Samsel odebrała z rąk pana dyrektora symboliczny klucz do szkoły. Wreszcie władza w szkole przeszła w ręce uczniów! Mogliśmy rozpocząć wiosenne harce! Klasy młodsze bawiły się razem w jednej sali, a klasy IV-VI wzięły udział w specjalnie dla nich przygotowanym turnieju w sali nr 3 . 

          Na wstępie pani Ewa podzieliła wszystkich na dwie grupy, w których mieliśmy współpracować i rywalizować w różnych konkurencjach. Na przeciw siebie usiedli więc BLONDYNI, pod wodzą pań Małgorzaty Szlegel i Riety Sawicz, i BRUNECI, którymi dowodziły panie Irena Choroszewska i Dorota Dziczek.

          I zaczęło się!!!  Projektowaliśmy strój dla Pani Wiosny, rysowaliśmy jej portret, chłopcy wykonali dla niej piękne korale. Układaliśmy wiosenne puzzle, śpiewaliśmy głośno piosenkę zespołu Skaldowie – Wiosna. Ale najlepiej bawiliśmy się przy odgadywaniu i śpiewaniu różnych piosenek. Bawiliśmy się jak uczestnicy telewizyjnych programów! Cała zabawa była punktowana i w finale zwyciężyli BRUNECI, którzy w nagrodę zajadali się czekoladowymi cukierkami. Przegrani BLONDYNI dostali tylko owocowe łakocie. Najważniejsze jednak, że wszyscy bawiliśmy się ŚWIETNIE!!!  


          E.G.